Jak można mieszkać sprytnie i minimalistycznie, bez rezygnowania z tego, co każdy porządny dom powinien zapewniać? Odpowiedź brzmi: Ulita. To nie jest dom. To nie jest domek letniskowy. To kategoria sama w sobie. Dwadzieścia pięć metrów kwadratowych, a jednak to wszystko, czego potrzebujesz. Można ją wybudować na dowolnej działce. A za kilka lat możesz ją rozmontować i postawić tam, gdzie ci się bardziej podoba. 25 metrów - nowy współczynnik wolności.
„Przez całe życie mieszkałem w mieszkaniach, więc przeprowadzka do domu z ogrodem to dla mnie wygrana. I jak mam opisać coś, co dziś wydaje mi się zupełnie normalne?”
To wszystko do siebie logicznie nawiązuje. Zintegrowane meble, które nie przeszkadzają. Zabudowane sprzęty AGD, do których jesteś przyzwyczajony, kilka poziomów podłóg, dziesiątki miejsc do przechowywania. Wszystko ma swoje miejsce. Nie znaczy to jednak, że Ulita nie dostosuje się do twoich potrzeb. Czy pragniesz prywatności? Wystarczy wspiąć się na piętro. Albo zaszyć się za ścianką dzielącą przestrzeń główną. Albo po prostu wyjść do ogrodu i ułożyć się wygodnie z nogami tak wysoko, jak tylko możesz. A nawet wyżej.
„Każdy, kto tu przychodzi, jest zaskoczony tym, ile jest tu przestrzeni i światła. Z każdego miejsca jest widok na zewnątrz i nie ma mowy o jakimkolwiek poczuciu zamknięcia.”
Od 400 000 złotych. Taka jest cena za przestrzeń oferującą wolność. I to nie tylko swobodę użytkowania ale i kupowania.
Kupujesz rzeczy z założeniem, że ich cena jest mniejsza niż wartość komfortu, który za to otrzymujesz. Już za czterysta tysięcy można mieć kompletny dach nad głową. Ale jednocześnie nie jest to ciężar, który zakotwicza Cię w jednym miejscu raz na zawsze. Ulita daje Ci swobodę przejścia do następnego etapu w dowolnym momencie. Własny dom plus wolność w cenie, która wynosi około jednej trzeciej domu z fundamentem i kilkudziesięcioletnim zobowiązaniem. Wartość, której nie da się wyrazić ceną.
„Po pierwsze, jesteśmy dość aktywni, więc słońce nas wyciąga na zewnątrz, a po drugie, wszędzie dookoła mamy grządki jak okiem sięgnąć. Jedyny moment, w którym żałuję, że dom nie jest większy, to ten, kiedy pielę i okopuję. Bo to by zmniejszyło powierzchnię uprawy truskawek.”
Ideas Make Products. To zdanie jest myślą przewodnią grupy Egoé. I dotyczy też Ulity. Podobnie jak w przypadku boksów kempingowych do samochodów, mebli outdoorowych, czy systemu Leva, również i tu na pierwszym miejscu był pomysł. Nie szukaliśmy luk na rynku, szukaliśmy autentycznego rozwiązania dla naszych własnych potrzeb. Znaleźliśmy i dziś oferujemy ją Wam. Ulita jest produkowana pod marką Egoé w zakładzie w Bílovicach. Przywieziemy ją na Twoją posesję w dwóch częściach i złożymy w całość. Wraz z całym wyposażeniem. Wystarczy wskazać nam odpowiednie miejsce i można rozpakować bagaże.
„Kiedy wszystko działało mi na nerwy, potajemnie rysowałam mikro-domek, w którym mogłam się ukryć”
Bez kosztów?
Kompaktowy kształt, ściany z solidnego drewna, nowoczesne materiały izolacyjne. Do tego rekuperacja i ogrzewanie pompą ciepła. Ulita jest stworzona w standardzie niskoenergetycznym. Koszty mieszkania nie będą dla Ciebie obciążeniem. Mieliśmy napisać, że teraz jest dobry moment. Ale dobry moment jest zawsze.
Bez fundamentów?
Roboty ziemne, kładzenie fundamentów. To wszystko odpada w przypadku Ulity. Wystarczą stopy fundamentowe lub śruby gruntowe, które obniżają koszty, przyspieszają budowę i nie niszczą terenu. Ulitę można w każdej chwili przewieźć w inne miejsce. A pewnego dnia możesz powiedzieć: mieszkałem na tej łące przez kilka lat.
Jak się mieszka w Ulicie?
Gotowanie
Płyta kuchenna po prawej, zlew po lewej, pośrodku blat roboczy, razem 2 metry. Duża szafa, szuflady, szafki. Piekarnik, zmywarka. Nie tracisz nic, z tego, do czego jesteś przyzwyczajony.
Drugi pokój
Również dla małych Ulita jest wystarczająco duża. Do dyspozycji mają osobny pokój. Wystarczy nawet wtedy, gdy odwiedzą ich koledzy. Umiemy go zaprojektować tak, że znajdzie się miejsce na cztery łóżka.
Łazienka
Pieczołowita dbałość o szczegóły widoczna jest również tam, gdzie zaczyna i kończy się dzień. Na przykład w odpowiednich wymiarów kąciku prysznicowym z wnęką na kosmetyki. Również przy toalecie znajduje się szafeczka do odkładania rzeczy.
„Geniusz Ulity polega na tym, że sprawia, iż odkładasz rzeczy na swoje miejsce, dzięki czemu możesz utrzymać czystość i porządek przy minimalnym wysiłku.”
Pranie
Gdzie jest pralka? Tam. W pierwszej chwili jej nie widać, ponieważ jest schowana w ścianie pomiędzy łazienką i jadalnią.
Do dyspozycji jest również zintegrowana suszarka po wieszania prania. Nie martw się wilgocią, od tego jest rekuperacja.
Sypialnia
Czy marzyłeś o sypialni na poddaszu? Mówisz i masz - z jadalni prowadzą do niej tylko trzy schodki. Za to zyskujesz widok na niebo. A jeśli potrzebujesz więcej możliwości, do wariantu z płaskim dachem można zamówić również taras dachowy.
Przechowywanie
Ulita doskonale operuje przestrzenią i detalem. Wszystko w niej do siebie pasuje. Na przykład podłogi mają kilka poziomów wysokości w których są zintegrowane urządzenia technologiczne, kosze na śmieci i miejsca do przechowywania.
„Kiedy się wprowadziliśmy, nie musiałam wyrzucać ani jednej rzeczy. „Powierzchnia podłogi nie daje ci przestrzeni życiowej, bo każdą przestrzeń i tak czymś wypełnisz.”
Mniejsza ilość metrów nie oznacza mniejszych wymagań. Tutaj się nie wprowadzasz, tutaj zaczynasz od razu mieszkać. Witamy w Ulicie.